Jeżeli już masz pewność, że wspinaczka to Twój nowy ulubiony sport (trudno żeby było inczej), to prawdopodobnie chcesz się zaopatrzyć w podstawowy szpej (tak to się u nas nazywa) na początek swojej wspinaczkowej drogi. Tutaj znajdziesz krótki poradnik, jaki ekwipunek przyda Ci się na start.

 

Buty

Pierwszą rzeczą, której potrzebujesz do wspinania są niewątpliwie specjalne buty wspinaczkowe. Na początek wybij sobie z głowy legendy o “3 rozmiary za małych” i “podwiniętym palcu”. Pierwsze buty do wspinania mają być wygodne, dobrze przylegające do stopy, niezbyt asymetryczne. Ból tylko zniechęci Cię do sportu, a tego przecież nie chcemy. Przyjdź na spokojnie do sklepu, zmierz kilka modeli i zapytaj obsługę o poradę.

 

Uprząż

Niezależnie od tego czy chcesz się wspinać tylko na ścianie, czy również w skałach – przyda Ci się własna uprząż. Na rynku jest wiele modeli – różnią się często wagą, sposobem i zakresem regulacji, ilością szpejarek. Na pewno wszystkie spełniają wymagane normy i nie musisz się obawiać, że uprząż z węższym paskiem będzie mniej bezpieczna! Spójrz na dostępny dla Ciebie zakres cenowy, przeczytaj opinie i dopytaj sprzedawcę. Są na rynku specjalne uprzęże przeznaczone dla kobiet, dostosowane do ich budowy ciała. Od ilości klamer do regulacji w pasie często zależy zakres tej regulacji – jeżeli chcesz czasem pożyczyć swoją uprząż komuś ze znajomych lub rodziny – dwie klamerki dają bardzo duży zapas. Jeśli uprząż ma być tylko dla Ciebie – jedna zdecydowanie wystarcza. Dobierz rozmiar, który Ci odpowiada w zakresie regulacji od “wspinam się bez koszulki” do “zakładam kurtkę puchową bo asekuruję” i voila!

Jeżeli chcesz się wspinać w skałach zwróć uwagę, aby uprząż miała przynajmniej 4 szpejarki, żeby wygodnie rozmieścić sprzęt.

 

Przyrząd asekuracyjny

Czy na ściance, czy w skałach – potrzebujemy asekuracji. Na rynku dostępnych jest dużo przyrządów asekuracyjnych różnych producentów i często można pogubić się w ich opisach.

Na początek najlepszy będzie przyrząd typu kubek – wszystkie automatyczne i samozaciskające się nie dość, że są dużo droższe to jeszcze “rozleniwiają” asekuranta i często są przyczyną złych nawyków. Na ścianie wspinaczkowej i kursie skałkowym na pewno na start dostaniesz do ręki kubek i na takim przyrządzie będziesz się uczyć asekuracji.

Jeżeli chcesz się wspinać tylko na ścianie – niektóre firmy mają w ofercie kubki asekuracyjne na jedną żyłę, ale większość posiada dwa otwory na linę. Do ściankowego użytku nie potrzebujesz niczego wyszukanego z “bajerami”, ale jeżeli planujesz dalszy rozwój kariery wspinacza to warto rozejrzeć się za czymś bardziej uniwersalnym.

Jeżeli planujesz wspinaczkę w skałach, szczególnie wielowyciągową – poszukaj przyrządów z możliwością asekuracji z górnego stanowiska, czyli wpięcia w stylu “reverso”. Przykładem takich przyrządów jest właśnie Petzl Reverso, albo DMM Pivot. Charakteryzują się one dużym uchem z jednej strony, którego na kursie skałkowym na pewno nauczysz się poprawnie używać. Do przyrządu asekuracyjnego będziesz potrzebować karabinka zakręcanego HMS. Do wspinaczki w skałach przydadzą się od razu 3, gdyż tworzą one tzw. zestaw osobisty.

 

Magnezja

Szybko przekonasz się, że magnezja to najlepszy przyjaciel wspinacza. Szybko pomaga wysuszyć spocone dłonie i zapewnić bezpieczny i pewny chwyt. Wybierz woreczek jaki tylko sobie wymarzysz (na rynku jest naprawdę duży wybór) i dokup do niego magnezję. Występuje ona pod różnymi postaciami – sypka, w kulce, w płynie lub w kostce. W tym wypadku występuje pełna dowolność, ale zwróć uwagę że na niektórych ścianach obowiązuje całkowity zakaz używania magnezji sypkiej ze względu na duże zapylenie pomieszczeń.

 

Lina

Na ściance nie jest konieczna, ale w skałach już tak – mowa o linie dynamicznej. Do wspinania w Polsce wystarczy 60m liny. Jeżeli zaczynasz dopiero przygodę i planujesz więcej wspinania “na wędkę” – kup na początek linę odrobinę grubszą, ok 10mm. Ale uważaj – bardzo grube liny (powyżej 10mm) lubią się klinować w przyrządzie asekuracyjnym i są ciężkie. Jeżeli zależy Ci na wadze jest duży wybór lżejszych i cieńszych lin – ok 9,5mm grubości. Na dłuższe drogi za granicą przyda się 70m liny.

 

Ekspresy

W skałach są absolutnie niezbędne. Na rynku jest bardzo duży wybór – cięższe i lżejsze, druciane i zwykłe. Z tasiemką dłuższą lub krótszą.

Na polskie warunki przyda się zestaw około 10 ekspresów – przykładowo 8 krótkich (10cm) i 2 długie (20cm). Warto zwrócić uwagę na ich wagę – im lżejsze tym przyjemniej będzie je ze sobą wnosić do góry. Zamki mogą być tradycyjne lub druciane. Te pierwsze wyglądają “solidniej”, ale w praktyce nie ma różnicy w zakresie bezpieczeństwa. Druciany zamek jest lżejszy i łatwiej jest też go obsłużyć w zaśnieżonych rękawicach przy okazji wspinaczki zimowej. Ale na początku nie ma to większego znaczenia.

 

Kask

Do wspinania w skałach przyda się również kask. Jeżeli chodzi o jego wybór to dużą rolę odgrywa waga – im lżejszy tym przyjemniej się go nosi. Najlżejsze są kaski z pianki z tworzywa sztucznego pokryte cienką warstwą plastiku, ale grubsza plastikowa skorupa ma dłuższą żywotność i większą wytrzymałość. Dostosuj wybór do swoich możliwości finansowych, zmierz kilka modeli i wybierz ten, który będzie najlepiej leżał na głowie i nie będzie się przesuwał.

Na początek to wszystko. Nie jest to mały wydatek, ale nie musisz od początku kupować wszystkiego, niektóre rzeczy można pożyczyć od znajomych. Staraj się nie kupować używanego sprzętu, bo nigdy nie znasz jego historii – karabinek który spadł z 20 metrów może nie spełniać wszystkich norm bezpieczeństwa. W profesjonalnym sklepie obsługa pomoże Ci w wyborze Twojego pierwszego sprzętu wspinaczkowego.